1.7.12

21

Jest coś kojącego we wzajemności. To wchodzenie w te same fale, w te same przestrzenie, w tę samą czułość. I gdzieniegdzie, nad rozgorączkowaną głową ulatnia się myśl, że to jest tylko momentem w wieczności, która zagarnia dla siebie najlepsze nasze chwile. To nic! Te chwile będą naszymi właśnie, będą blaknąć w naszej pamięci, to nic, bo one będą nasze własne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz