23.5.12

11

Lepiej to w potencjalności się nurzać, nieskończone wersje tworzyć czy raz - a rzeczywiście! a porządnie i bez płynnych fikcji, poddać się naturalnej konsekwencji realności? Nie wiem, lubię te moje potencje, niewysłowione i niezrealizowane cuda wyobraźni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz